czwartek, 12 lutego 2015

12 luty 2015 r.

Nadszedł ostatni dzień zgrupowania. Borowice przywitały nas pięknym słońcem, aż żal wyjeżdżać. Ostatni rozruch, ostatni trening - czas wracać do domu. Na zakończenie uczestnicy podsumowali swój pobyt w Karkonoszach. Oto ich dzieło :-)

Do Borowic zjechaliśmy,
Z różnych stron tu przybyliśmy,
Każdy formę chce szlifować,
Skakać, biegać i szusować.

Co dzień rano na rozruchu,
Było całkiem sporo ruchu,
Po rozruchu jest śniadanko,
Po śniadanku jest bieganko.

Wiele gór zaliczyliśmy,
I w Samotni gościliśmy,
Gdy już sobie pobiegamy,
Na obiedzie się zjawiamy.

W Aquaparku się bawimy,
W borowinkach się pławimy,
Gdy do "Anny" pobiegliśmy,
To kaplicę zwiedziliśmy.

Zatęsknimy za górami,
Karkonosze już na Nami!
Wiele było tu radości,
Ale w domu czas zagościć…


Sumienna praca na pewno zaowocuje w sezonie startowym. Życzymy sukcesów i wytrwałości w dalszym treningu. Dziękujemy za spędzony czas i gościnę w "Łokietku". Do zobaczenia na następnym zgrupowaniu.

i to już chyba wszystkie zdjęcia

środa, 11 lutego 2015

10 - 11 luty 2015 r.

Dwa kolejne dni obozu  minęły tak szybko i intensywnie, że nie mieliśmy czasu na uaktualnianie bloga. Wczoraj ze względu na odwilż L grupy realizowały trening w okolicy ośrodka, za wyjątkiem najmłodszych, którzy wybrali się na wycieczkę do Karpacz. W drodze powrotnej odwiedzili stały punkt programu obozowego, tzn. Kaplicę Św. Anny. Po południu odwiedziliśmy Hotel Gołębiewski, a wieczorem odbyła się kolejna edycja Nocnego Azymutu oraz dyskoteka.

Dzisiaj ruszyliśmy na trzecią, już ostatnią wycieczkę biegową w góry. Seniorzy zdobyli Śnieżkę i Odrodzenie, średnia grupa Słonecznik, a najmłodsza dotarła do Pielgrzymów. Wszyscy zawodnicy odczuwają już trudy zgrupowania, dlatego powrót z wycieczki wyglądał jak odwrót wojsk Napoleona spod Moskwy :)))

 Po obiedzie kolejna grupa relaksowała się w Aquaparku Tropikana, a wieczorem wszyscy spotkali się na świetlicy „Łokietka”, która przerodziła się w salon gier …..
Następnie przyszła pora na podsumowanie  dwóch edycji Nocnego Azymutu. Bezkonkurencyjni byli podwójni  zwycięzcy w swoich kategoriach: Aleksandra Bielecka, Radosław Piotrowski i Grzegorz Nowak.

 GRATULUJEMY!!!

i jak zwykle kolejne zdjęcia w galerii

poniedziałek, 9 lutego 2015

9 luty 2015 r.

Bingo...

Dzisiejszy, przewspaniały  dzień zaczął się oczywiście od rozruchu J. Poranny trening wyglądał tak: rozgrzewka, sprawność, cross i zakresy. Po sjeście poobiedniej, część grupy poszła na narty biegowe, a druga na zjazdowe. Na stoku można było podziwiać przeróżne skoki i slalomy, a na polanie piękne bałwany i śnieżne rzeźby zrobione przez uczestników zgrupowania. 


Po pysznej kolacji oczywiście nadeszła pora zabawy. Graliśmy w naszych grupach w "Bingo" i ,,Jaka to Melodia’’. Wszystkim podobał się spędzony wspólnie czas i z uśmiechami na twarzy wrócili do pokoi.

niedziela, 8 lutego 2015

8 luty 2015 r.

Nadeszła upragniona niedziela. Wszyscy mogli dłużej pospać, gdyż z godnie z tradycją obozową ten dzień jest wolny od rozruchu. Sobotni wieczór nie zapowiadał zimowej scenerii, ale rano przywitała nas wspaniała zima. Po sobotniej wycieczce realizowaliśmy lżejszy trening. W zależności od dystansu podzieleni zostaliśmy na grupy. Bieganie zakończyliśmy sprawnością. Chętni wybrali się do kościoła. Po południu trenowaliśmy narciarstwo biegowe, zjazdowe, skoki i freestyle.

Wieczór upłynął na ciekawych grach i zabawach, przygotowanych przez grupę pod kierownictwem Zuzanny.

sobota, 7 lutego 2015

7 luty 2015 r.

Odrodzenie.

Piękne słońce przywitało nas w sobotni poranek. Dzisiaj wybraliśmy się na wycieczkę biegową w góry. Takiej pogody jeszcze nie mieliśmy na tym obozie. Uwieńczeniem naszej wspinaczki były przepiękne widoki. Ośnieżone drzewa i krzewy lśniły w promieniach słońca. Niektórzy widzieli białe króliczki i inne zwierzęta ... J  Być może, to wynik zmęczenia …. a może wielkiej wyobraźni (sami oceńcie).


 Odwiedziliśmy Schronisko Odrodzenie,  wypiliśmy herbatkę z cytryną, zrobiliśmy kilka fotek i wróciliśmy do ośrodka, choć nie wszyscy tą samą droga. Po południu zasłużony odpoczynek. Niektórzy mieli jeszcze siłę na narty. Najmłodsi spędzili czas na zabawach, a starsi regenerowali siły w saunie. 

piątek, 6 lutego 2015

6 luty 2015 r.

Regeneracja sił

Po kilku cięższych dniach przyszła pora na regenerację sił. Wszystkie grupy wyszły na lekki trening biegowy. Prawie wszyscy obrali kierunek na Wodospad Podgórnej. Popołudnie spędziliśmy na nartach biegowych i zjazdowych, a wieczór na zabawach integracyjnych w świetlicy „Łokietka”.

Jutro czeka nas ciężki dzień…

czwartek, 5 lutego 2015

5 luty 2015 r.

Nocny Azymut 4 i 1/2

Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy miłym akcentem - kuligiem. Było wspaniale, ale trochę za krótko. Nie lada wyczynem było utrzymanie się na ostatnich saneczkach, a co niektórzy część kuligu spędzili na pogoni za saniami. Chwilę później wszyscy zwarci i gotowi stawili się na przedpołudniowym treningu. W zależności od grupy do pokonania było od 1 do 7 pętli crossu. Szczególne uznanie dla najmłodszych, którzy to zadanie wykonali na 110%. Po południu biegówki i regeneracja na basenach w Karpaczu.

Wieczór  obfitował w rywalizację. Został rozegrany Nocny Azymut 4 i ½. Trasy okazały się na tyle wymagające, że tylko nieliczni pokonali trasę bezbłędnie. Gratulujemy zwycięzcom.

środa, 4 lutego 2015

4 luty 2015 r.

Borowice

Rano rozruch i śniadanie,
Potem narty i bieganie.

Po południu drzemka, spanie,
Do Karpacza na pływanie.

A wieczorem po kolacji,
Na zjazdówkach moc atrakcji.

Po dniu takim pełnym zdarzeń,
Każdy zasnął pełen wrażeń.

Tradycyjnie więcej zdjęć w galerii 

wtorek, 3 lutego 2015

3 luty 2015 r.

Samotnia, Wang

Dzisiejszego dnia wybraliśmy się na wycieczkę biegową w góry. Większość grup obrała za cel Schronisko „Samotnia”, najmocniejsza grupa dotarła do „Domu Śląskiego”,  a najmłodsi zwiedzali „Świątynię Wang”. Wszyscy zrealizowali swoje cele treningowe. Po południu ku uciesze wszystkich spadł upragniony śnieg. Jedni jeździli na nartach, inni relaksowali się przy grach planszowych lub w nowo otwartych Termach Cieplickich. 













Więcej zdjęć w galerii (link z prawej u góry).

poniedziałek, 2 lutego 2015

1 - 2 luty 2015 r

Obóz w Borowicach czas zacząć.

Jak co roku, w okresie ferii zimowych spotykamy się na obozie sportowym w „Łokietku”. Podróż pociągiem jakoś minęła, a niedziela była dniem adaptacyjnym w Borowicach. Poważna praca rozpoczęła się w poniedziałkowy poranek „ulubionym” przez wszystkich rozruchem. Na wpół przytomni pokonaliśmy jedno kółko używając tylko jednego oka. Szkoda, że nie było drugiego okrążenia, może kolejne oko by się obudziło. Na szczęście kilka energicznych ćwiczeń pomogło w odzyskaniu pełnej świadomości. Na porannym treningu ruszyliśmy do lasu z mapą. Nie było łatwo. Ścieżki przykryte śniegiem były niewidoczne, a ci którzy zapomnieli kompasu, musieli się nieźle napocić w utrzymaniu kierunku. Po południu mierzenie nart  i kolejny trening. Niektórzy zawodnicy dzisiaj rozpoczęli swoją przygodę z narciarstwem biegowym. Początki są trudne, ale mamy nadzieję, że ta odmienna forma ruchu urozmaici tradycyjne bieganie.


Po kolacji jedliśmy pyszny tort z okazji 13 urodzin Grzesia P.





Pozdrawiamy Rodziców i Trenerów, informujemy, że wszyscy są w dobrych humorach.