Nocny Azymut 4 i 1/2
Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy miłym akcentem - kuligiem. Było
wspaniale, ale trochę za krótko. Nie lada wyczynem było utrzymanie się na
ostatnich saneczkach, a co niektórzy część kuligu spędzili na pogoni za
saniami. Chwilę później wszyscy zwarci i gotowi stawili się na przedpołudniowym
treningu. W zależności od grupy do pokonania było od 1 do 7 pętli crossu.
Szczególne uznanie dla najmłodszych, którzy to zadanie wykonali na 110%. Po
południu biegówki i regeneracja na basenach w Karpaczu.
Wieczór obfitował w
rywalizację. Został rozegrany Nocny Azymut 4 i ½. Trasy okazały się na tyle
wymagające, że tylko nieliczni pokonali trasę bezbłędnie. Gratulujemy
zwycięzcom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz