piątek, 19 lutego 2016

Piątek...

Piątkowe przedpołudnie najmłodsza grupa spędziła na wyprawie do Świątyni Wang, zaś pozostali robili rozbieganie po okolicznych szlakach. Potem trenerzy maltretowali nas sprawnością i skipami. Popołudniu trener Jurek przygotował bardzo ciekawą zabawę z super nietypową mapą. Było wiele niespodzianek, a trudność polegała na odnalezieniu w terenie prawidłowych miejsc. Potem najmłodsi udali się do Jesionu Idy, a pozostali ćwiczyli na siłowni i biegali w terenie. Wieczór spędziliśmy na analizie tras, które przygotował Mateusz - zawodnik męskiej elity.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz