Mamy znowu zimę. Wszystkie grupy podczas porannego treningu wyruszyły na wycieczkę biegową w góry. Odrodzenie zdobyte. Było ciężko. To już dziesiąty dzień zgrupowania. Wszystkim zmęczenie daje się we znaki. Po południu młodsi uczyli się czytania znaków na mapie, a starsi regenerowali siły w Karpaczu. Wieczorem ognisko z kiełbaskami i bigosem, kolejna porcja teorii, tym razem serwowanej przez Zuzię M. oraz gier i zabaw w świetlicy Łokietka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz